Po wylądowaniu w Warszawie okazało się, że nasze plecaki zostały... w Paryżu. Dobrze, że nie w Bogocie. Następnego dnia zostały one dostarczone przez AirFrance do domu w opłakanym stanie. Napisałem reklamację - zobaczymy co z tego będzie.
Komentarze (2)
Hanka - 2009-06-03 22:57
Dziękuję za tę przewodnikową relację, przyda nam się wkrótce :) Pozdrawiam