Wstępnie chcieliśmy zobaczyć centrum Hurgady, ale jest tak gorąco, a my jesteśmy wykończeni po objeździe, że decydujemy się zostać w hotelu i skorzystać z dostępnych atrakcji. Spędzamy czas głównie przy basenie.
Wieczorem mamy transfer na lotnisko. Na lotnisku jest małe zamieszanie, bo nie wiadomo gdzie odprawiany jest lot do Warszawy. W końcu udaje się nam znaleźć właściwe check-iny. Samolot jest lekko spóźniony, ale w sumie nadrabia to spóźnienie po drodze.