Rano koło 8.00 jesteśmy w domu. Generalnie nie przepadam za wycieczkami zorganizowanymi, ale bardzo się cieszę, że zdecydowałem się na taką wycieczkę. Samodzielnie nie zwiedzilibyśmy Luksoru, Aswanu czy Abu Simbel. Ostatecznie jesteśmy zachwyceni Egiptem i jego skarbami. Od razu chcielibyśmy tam wrócić... np. do Kairu... Może wkrótce... Zobaczymy...