W Kairze mamy dokładnie tyle czasu, by zobaczyć jedynie Muzeum Egipskie. Spędzamy tam kilka godzin: na początku oprowadza nas po nim Abdul, a potem mamy czas, by samodzielnie je zwiedzić. To naprawdę niesamowite, że są tu eksponaty, które mają kilka tysięcy lat i wyglądają na nienaruszone. Z drugiej strony eksponaty będą przenoszone do nowego Muzeum (zbudowanego tuż przy Piramidach w Gizie) - więc mamy wrażenie małego chaosu. Niektóre eksponaty nie mają w ogóle zabezpieczeń i zwiedzający dotykają je rękoma. Trochę nas to denerwuje. Ale cóż można poradzić? Najbardziej podobają nam się eksponaty z grobowca Tutanchamona i rzeźby Echnatona.
Potem zajeżdżamy jeszcze na chwilę do perfumerii. Kilka osób kupuje jakieś perfumy i jedziemy do Hurgady. Na miejsce docieramy dopiero po 22.00. Całe szczęście dają nam jeszcze kolację i opcję All Inclusive. :)