Tego dnia postanawiamy rozpocząć od informacji turystycznej. Jedziemy metrem i szukamy tej informacji. Chodzimy po okolicy i nic. Zaglądamy do jakiejś agencji turystycznej, gdzie informują nas, że informacji już tu nie ma. Trzeba ich szukać gdzie indziej. Kiedy nam się nie udaję - decydujemy się na zwiedzanie Central State Museum. Kiedy tam docieramy (już naprawdę zmęczeni i spoceni od upału) okazuje się, że muzeum jest zamknięte. Dziś jest "sanitarnyj dień". :(
Wracamy zatem do metra i ruszamy do centrum miasta: zwiedzamy tam park Panfiłow z cerkwią Wniebowstąpienia, pomnikiem bohaterów Wojny Ojczyźnianej (nie wiem czemu nie można jej nazwać II wojną światową), zwiedzamy muzeum instrumentów i odwiedzamy Zielony Bazar. Kosztujemy pysznych baklaw i zwiedzamy Centralny Meczet.
Wracając zahaczamy jeszcze o Kaganat i zjadamy tam kolację. Bardzo nam smakuje. :)