Odpoczywamy chwilę w hotelu, jednak potem wychodzimy na spacer. Ponoć wzdłuż jednej z ulic mają być sklepy z kaligrafią i jakimiś pamiątkami. Nic takiego nie ma. W tym miejscu są już tylko centra handlowe. :( Spostrzegamy, że jesteśmy już przy Wieży Dzwonu, więc postanawiamy wrócić jeszcze na do dzielnicy arabskiej, oglądamy oświetloną Wieże Bębna, wracamy koło oświetlonej Wieży Dzwonu i murów miejskich do hotelu. Cały spacer zajął nam kilka ładnych godzin. Ale było warto. Xi'an nocą wygląda zupełnie inaczej niż w dzień.