Lot przebiegł nadzwyczaj przyjemnie. Musze powiedzieć, że obsługa Aeroflotu bardzo się poprawiła, jedzenie całkiem smaczne (podano nam łososia - chyba lepszego nigdy w życiu nie jadłem!). system rozrywki mógłby być lepszy, ale chyba nie można narzekać - kazdy miał swój własny ekranik i mógł oglądać co chce. Ja obejrzałem jeden film - Amerykanin z Georgem Clooney'em. I byłem bardzo zawiedziony. Film się strasznie dłuży i jest nudny.
Po wylądowaniu w Bangkoku dość szybko "wyszły" nasze bagaże. W pierwszym momencie chcieliśmy jechać do centrum i kupić bilety na nocny pociąg do Chiang Mai, ale przyszło nam do głowy, by sprawdzić, czy ktoś nie leci tam za kilka godzin. Okazało się, że leci i Thai Airways i Air Asia i Bangkok Airways. Najtańsze okazały się linie Thai Airways (uważane za jedne z najlepszych na świecie). Za 2500 BHT lecimy do Chiang Mai.