Lot powrotny odbył sie beż jakichkolwiek problemów. Przy check-inie otrzymaliśmy najgorszy rząd - ostatni, gdzie nie rozkładają się nawet siedzenia. Jednak jedna ze stewardess była tak uprzejma, że przesadziła nas na miejsca przy wyjściach awaryjnych. Więc miejsca na nogi było sporo. Potem porozmawialiśmy z tą stewardessą chwilę i okazało się, że pierwszy raz leci do Polski. Wraca dopiero we czwartek. Więc poradziliśmy jej aby pojechała sobie na jeden dzień do Krakowa. Warto. Ona powiedziała nam, że obsługa samolotu nocuje w Hotelu Intercontinental. Zastanawiam się, czy to nie wyrzucanie pieniędzy? Można przecież umieścić załogę w tańszym Novotelu.
Wracając do lotu - start odbył się bezproblemowo. Po jakiejś godzinie od startu zaczął się serwis. Zaserwowane jedzenie było całkiem smaczne - jak na jedzenie samolotowe. Podano nam mięso z ryżem na ciepło oraz pastę rybną z suszonymi jabłkami na zimno i deser- pudding. Do tego podano także krakersy. Jako, że to był wieczorny lot serwowano także alkohole.
Tak jak podczas lotu do Lizbony - wszystkie stewardessy non stop się uśmiechały. Kiedy zbliżaliśmy się już do lądowania i zaświeciła się sygnalizacja "zapiąć pasy" kobieta siedząca obok mnie nadal spała bez zapiętych pasów. Zastanawiałem się co zrobić - czy ja mam ją zbudzić, czy powiedzieć stewardessie? Wybrałem ten drugi wariant. Kiedy przechodziła koło mnie powiedziałem jej, że ta pasażerka nie zapięła pasów, a ona z uśmiechem na twarzy - uspokajając mnie mówi, że będzie jeszcze jeden obchód kiedy dokładnie będą sprawdzane pasy i siedzenia. Po ogłoszeniu przez pilota informacji, że za chwile lądujemy śpiąca kobieta się obudziła i zapięła pasy. Kiedy w chwilę później przechodziła ta stewardessa - uśmiechnęła się do mnie życzliwie. Ogólnie - życzę sobie, aby obsługa wszystkich lotów wyglądała w taki sposób. A nie jak w Iberii, czy Alitalii, gdzie sewardessy robią wszystko od niechcenia. Nie wspominam nawet Aerofłotu, gdzie obsługa w ogóle nic nie robi.
Jeśli chodzi o podsumowanie - szkoda mi było wracać z Portugalii. Bardo mi się tam spodobało. Po pierwsze ludzie - cały czas uśmiechnięci, wydają się być mniej nadęci niż np. Hiszpanie, po drugie - klimat, nawet gdy jest gorąco można znaleźć cień i tam będzie już całkiem przyjemnie chłodno, po trzecie - ceny, nie jest tak drogo jak w innych krajach Unii, po czwarte - chaos, nie wszystko jest takie oczywiste, ładne, czyste i poukładane, panuje tam jednak pewien nieład, który mi się bardzo podoba, po piąte - kafelki, które są wszędzie, po szóste - widoki z miradorów, zapierają dech w piersiach, po siódme - kawa i Pasteleria`e, pyszna kawa i pyszne ciasteczka. Co mi się nie podobało? Narkotyki - właściwie w całej Lizbonie na ulicach są dilerzy, pożegnania Portugalczyków - mówią już "Cześć", ale muszą jeszcze zadać jakieś pytanie, odpowiedzieć, i kolejne i znów, i znów... I tak trwa to zwykle kilka minut nim w końcu powiedzą "cześć" ostatecznie.
Koszty (na 1 osobę):
Bilet Warszawa - Lizbona - Warszawa - 660 zł
Nocleg: free
Jedzenie: obiad w Museu Nacional De Arte Antigua - 15 Euro, obiad w dzielnicy Chiado - 7-8 Euro.
Bilet do metra - kupno karty: 1,40 Euro
Bilet do metra - doładowanie - 80 centów
Bilet do tramwaju nr 28 - 1,40 Euro
Przejazd pociągiem IC na trasie Lizbona - Porto - Lizbona: 36 Euro
Wstęp do Museu Nacional De Arte Antigua - stała wystawa: 5 Euro
Wstęp do Museu Nacional De Arte Antigua - wystawa czasowa: 4 Euro
Wstęp do Museu Nacional De Arte Antigua - obie wystawy: 7 Euro
Wstęp do muzeów w Lizbonie: bezpłatny w niedziele do godziny 14.00
Wstęp do Caves Sandeman w Vila Nova De Gaia z przewodnikiem po angielsku: 4 Euro
Wstęp na Torre De Los Clerigos w Porto: 2 Euro
Kawa: 1-2 Euro
Ciastko w Pasteleria: 1-1,5 Euro
Ciastko w Pasteis de Belem: 90 centów
Butelka Porto w Caves w Vila Nova de Gaia: 10 Euro
Butelka Vinho Verde w sklepie: 2-4 Euro, na lotnisku w sklepie wolnocłowym: 4,5 Euro
Pamiątki: taniej jest w okolicach zamku: za glinianą miseczke na oliwki można zapłacić 3 Euro, a nie jak w Baixa 6,5 Euro. Ponoć jeszcze taniej jest na pchlim targu, ale nie miałem okazji tam być.