Lot odbył się bez problemów. Prawie cały czas niebo było bezchmurne - w związku z tym pod nami roztaczały się niesamowite widoki. Lecieliśmy nad Krakowiem, Wiedniem, Istrią do Rzymu. Kilka fotem załączam poniżej.
Po wylądowaniu udaliśmy się na dworzec kolejowy, aby złapać Leonardo Express na dworzec Termini. Informacja w kasie - Termini - 11 Euro. Kupujemy zatem 2 bilety. Kasjer chce od nas 24 Euro. Na nasze zdziwienie otrzymaliśmy bilet za 22 Euro plus kwitek na 2 Euro (do tej pory nie wiem, czy był to podatek, czy inna opłata).
Poszliśmy na peron. Tam czekaliśmy trochę i Leonardo nadjechał. Podróż trwała jakieś 40 minut i byliśmy już w Rzymie.