Jeszcze nie przeczytałem do końca przewodnika, ale wstępny plan na zwiedzanie już jest. Pierwszego dnia (piątek) zwiedzamy Rzym starożytny, drugiego (sobota) Watykan, a trzeciego (niedziela) zwiedzamy to co nam jeszcze zostanie do zwiedzenia.
Plan jak widać jest bardzo dopracowany we wszelkich szczegółach. ;) Całe szczęście mamy potwierdzony nocleg u kumpla - więc odpadają nam koszty hoteli. Jako, że mieszka on w miarę blisko centrum - prawdopodobnie będziemy więcej chodzić niż jeździć, co dobrze zrobi na figurę. :)
Norwegian wysłał mi informację, że już można odprawiać się przez automaty na lotnisku. Z jednej strony to super, bo nie trzeba stać w kolejkach, a z drugiej zawsze myślę, że automaty mają ograniczoną liczbę miejsc. I lepsze miejsca można dostać przy odprawie face-2-face. Nie wiem jak jest w rzeczywistości. Macie jakieś doświadczenia?