Buenos Aires wita nas deszczową pogodą. Nie spodziewamy się, że tak będzie przez kolejne 2 tygodnie. Pierwszego dnia poznajemy miasto - trochę spacerujemy by obejrzeć wizerunek Evity Peron znajdujący się na wieżowcach, spacerujemy do Plaza De Mayo, by zobaczyć Casa Rosada (to siedziba prezydenta, niestety po południu zamknięta dla zwiedzających). Pogoda jest całkiem niezła - więc postanawiamy zwiedzić też Puerto Madero (dzielnicę wieżowców położoną tuż nad pięknym kanałem).