Jedziemy autobusem do Bitoli. Tam mamy zarezerwowany hotel Theatre na 2 noce. Idziemy na miasto: jest dość pusto, bo dziś pierwszy maja - święto pracy. Zjadamy burka na obiad. Stara dzielnica Bitoli też pusta, sklepy pozamykane. Spacerujemy zatem wzdłuż rzeki. Robimy zdjęcia przedwojennym kamienicom. Potem kupujemy pyszne giewrki (obwarzanki) z sezamem i szynką parmeńską w środku. Wracamy do hotelu.