Ellora znajduje się znacznie bliżej Aurangabadu niż Ajanta. Zatem ruszamy tam około 9.00. Kiedy docieramy na miejscu już są tłumy turystów. Zwiedzamy groty, które są dużo młodsze niż te w Ajancie. Ale nawet chyba bardziej nam się podobają (szczególnie te z okresu hinduskiego). Elementem kulminacyjnym w Ellorze jest świątynia Kailasa. Całkowicie wydrążona w skale. Na początku obchodzimy ją dookoła i robimy mnóstwo zdjęć z góry, dopiero potem decydujemy się na zwiedzanie. Bardzo nam się tu podoba, chyba nawet bardziej niż w Ajancie.
Wracamy do Aurangabadu, a z hotelu ruszamy na lotnisko.