Nieco wyspani postanawiamy opuścić Kochin (trochę nas rozczarowało). Zatem rano łapiemy autobus do Allaphuzy. Miejscowi nazywają to miasto też Allapay. Po przyjeździe na miejsce dość długo szukamy jakiegoś wolnego noclegu.Udaje się nam znaleźć miejsce w hotelu Navendu Home Stay. Spacerujemy po mieście (bazar, rynek, knajpa), jest tu trochę spokojniej niż w Kochin. Robimy dużo pięknych zdjęć kanałów. Jest malowniczo. Ale w sumie popołudnie wystarczyło nam, by zwiedzić to miejsce. Postanawiamy następnego dnia ruszyć łódką do Kollam.