Wstajemy o 6.00. Zjadamy śniadanie i około 7.20 jesteśmy na terminalu autobusowym. Nasz autobus do Arequipy (25 Sol/osobę) odjeżdża z 15-minutowym opóźnieniem. Mamy jechać około 6 godzin, ale w praktyce wyszło 6,5 godziny. Po drodze widzimy autobus, który spadł w przepaść. Widok jest przerażający.
Kiedy docieramy na miejsce na dworcu kupujemy bilety na sobotni wieczór do Nazca (140 Sol/osobę). Łapiemy taksówkę do centrum miasta (6 Sol) i znajdujemy pokój w hotelu Le Foyer (80 Sol/noc). Idziemy na spacer po mieście. Bardzo nam się tu podoba: nie jest zimno i nie jest tak wysoko, by brakło tchu. Piękne szczyty górskie widać niemal z każdego zakątka miasta. Odwiedzamy Iglesia De Campania i idziemy do Mercado. Zjadamy tam kolację, pijemy soki i wracamy do hotelu.