Tego dnia mamy w planach zwiedzanie Lizbony. Zaczynamy od Placa Do Comercio (Plac nie jest już remontowany, jak to było kiedy byłem tu pierwszy raz), potem Se (nie wchodzimy tam, bo właśnie zakończyło się jakieś nabożeństwo i dookoła jest tłum ludzi - w końcu jest Wielki Piątek), Zamek (cudowne widoki na Lizbonę) i uliczki Alfamy (robimy trasę z przewodnika Michelin). Chcemy też wjechać windą "Eiffla" na górę, ale jest ogromna kolejka. :(
Takie przedpołudnie i część popołudnia powodują, że potrzebujemy nieco odpoczynku. Lądujemy w Brasileira na kawie. Potem idziemy jeszcze na Miradory: Santa Catharina (tłum ludzi pijących piwo) i De Sao Pedro De Alcantara (tu jest cudownie, są nawet wolne ławki do siedzenia). Dopiero potem lądujemy w jednej z knajpek na obiadokolację. Pijemy cudowne wino Casal Garcia - jest lekkie i orzeźwiające. Cudowne!
Następnie trochę spacerujemy i wracamy do Hotelu. Wieczorem wychodzimy jeszcze na mały spacer, a następnie kładziemy się spać.