Bilety kupowane prawie na rok do przodu kosztowały nas 600 zł/ osoby. Lecimy najpierw LOTem do Brukseli, a potem Brussels Airlines do Lizbony.
Kiedy wylatujemy z Warszawy - widzimy jak kołuje także samolot TAPu - bezpośrednio do Lizbony. Jaka szkoda, że nas tam nie ma. W Brukseli straszne chmury - niemal nic nie widać przy lądowaniu. Całe szczęście mamy tylko nieco ponad godzinę oczekiwania na samolot do Lizbony.