Jeszcze leżymy kiedy ktoś krzyczy, że już Udajpur. Mieliśmy być tam jakieś pół godziny później. Zatem szybko się pakujemy i wychodzimy z pociągu. Jest jeszcze ciemno. Bierzemy taksówkę, która zawozi nas do hotelu Lal Ghat Guest House (1000 INR/pokój). Jest około 6.00 rano, ale hotel jest otwarty. Pokoje ma ładne - więc zostajemy. Jako, że jest jeszcze bardzo wcześnie kładziemy się jeszcze do łóżka.
Wstajemy około 10.00 i idziemy na śniadanie do hotelowej restauracji na dachu z widokiem na jezioro. Następnie idziemy na spacer po mieście. Przechodzimy przez mostek gdzie leżą krowy i spacerujemy na drugim brzegu jeziora. W drodze powrotnej umawiamy dziewczyny na masaż całego ciała (1500 INR/osobę). Wracamy na obiad.
Potem idziemy jeszcze w kierunku pałacu i świątyni Jagdish. Oba te obiekty chcemy zwiedzić następnego dnia. Dziewczyny idą na masaż, a my kupujemy dwa obrazki ręcznie malowane na jedwabiu. Po masażu dziewczyny kupują jeszcze spodnie i ruszamy w kierunku naszego hotelu. Znajdujemy przystań z małymi łódkami. Niestety dziś już jest nieczynna - wpadniemy tu jutro. Kładziemy się do łóżka.