Dostajemy się na lotnisko bez problemu autobusem nr 1 z dworca kolejowego za 2 LTL. Liczymy na to, że na lotnisku mogą być do kupienia jakieś fajne smaki cydrów (nie wiem czemu nie jest to napój dostępny w Polsce). Po odprawie i przejściu do strefy wolnocłowej - okazuje się, ze nie ma cydrów. w ogóle sklepów jest niewiele, a i ceny ie zachęcają do zakupów. około 9.30 zaczynają nas wpuszczać do samolotu, który odlatuje nawet 5 minut przed czasem... Miał to być Fokker 50, a jest podstawiony Bombardier Q400 Dash 8. Samolot pełniutki. W oddali z okna samolotu widać Troki...