Podróż trochę się dłużyła. Widoki były piękne, ale trzęsło nami niemiłosiernie - jechaliśmy przez góry w kierunku Krak Des Chevaliers. Już, już było widać wzgórze z Krak, kiedy kierowca zatrzymał się tuż przy katedrze St. George.
Spędziliśmy tam około 20 minut. Kiedy już większość uczestników wycieczki czekała przez minibusem jeden a Anglików zwiedzał jeszcze katedrę. Trochę się wkurzyliśmy na niego, bo w końcu zależało nam bardzo na czasie...
W końcu przyszedł i pojechaliśmy dalej....
Jeśli chcesz otrzymać pocztówkę z mojej kolejnej podróży -
przekaż 10 zł na podróż i wyślij swój adres (jako prywatna wiadomość).