Geoblog.pl    ciekawy    Podróże    Ekwador    Naprawdę pięknie tutaj
Zwiń mapę
2009
22
mar

Naprawdę pięknie tutaj

 
Ekwador
Ekwador, Cuenca
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 11910 km
 
Rano, zjedliśmy śniadanie i zwiedziliśmy Plaza De San Francisco - leżące tuż obok naszego hostelu. Generalnie gwar i sporo straganów. Ale nie znaleźliśmy nic interesującego w przystępnych cenach - więc poszliśmy dalej. A dalej znajdował się taki "przykryty bazar", gdzie zdumieni byliśmy widząc figurkę Jezusa tuż przy wędlinach (na zdjęciu poniżej).

Następnie, około 11.00, przeprowadziliśmy się w nowe miejsce i stamtąd wyruszyliśmy zwiedzać miasto. Chodziliśmy tak naprawdę po całym mieście - od Plaza Grande i starej i nowej katedry (w której znajduje sie figurka naszego papieża - na pamiątkę jego wizyty w Ekwadorze do rzeki Tomebamba i z powrotem. Zachwycaliśmy się architekturą Cuenca - kolonialne domy i kamienice - cudo!

Szukaliśmy cukierni z dnia poprzedniego, ale nie udało się nam jej znaleźć - być może była nieczynna. W końcu była niedziela, a niedziela to w takim państwie jak Ekwador dzień bardziej święty niż w takim państwie jak Polska.

Udało się nam także wejść do środka Casa Sumagalla. Otworzyła nam staruszka-Indianka mówiąc, że jej pani nie ma w domu i nie można wejść podczas jej nieobecności. Jednak powiedzieliśmy, że jutro już wyjeżdżamy z Cuenca i nie będziemy mogli przyjść innym razem i staruszka sie zgodziła nas wpuścić. Pokazała nam dom (zdjęcia możecie obejrzeć poniżej). Zrobił on na nas ogromne wrażenie. Nawet sufit w kuchni był wyłożony drogimi kafelkami. Potem staruszka-Indianka zażartowała, że powinniśmy jej zapłacić za oprowadzenie po domu i możliwość zrobienia zdjęć. Uznaliśmy, że faktycznie możemy jej dać za to jakieś 2 USD i tak zrobiliśmy.

Tego dnia obejrzeliśmy sobie jeszcze stare ruiny inkaskie (też na zdjęciach poniżej) w Cuenca. Nie są one bardzo imponujące, ale na zwiedzanie Ingaprica (około 60 kilometrów na północ od Cuenca) niestety nie starczyło nam czasu. Nic to - kiedyś przyjdzie czas na zwiedzanie Peru. Wtedy ruin inkaskich będę miał w bród.

Pod koniec dnia zjedliśmy jeszcze owoce morza, za które wcale mało nie zapłaciliśmy i wróciliśmy do hotelu. Następnego dnia czekała nas kolejna podróż autobusem. Do Guayaquil.

 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (39)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
ciekawy
Ciekawy Świata
zwiedził 47% świata (94 państwa)
Zasoby: 1452 wpisy1452 524 komentarze524 17458 zdjęć17458 46 plików multimedialnych46
 
Moje podróżewięcej
12.12.2010 - 21.06.2019
 
 
23.02.2024 - 07.03.2024
 
 
30.04.2022 - 03.05.2022