Jedziemy rannym pociągiem do Warszawy. Jako, że pracuję z domu - to tylko informuję szefów, że nie zdążyłem na pociąg i zacznę pracę nieco później.
Jednak po powrocie składamy reklamację, bo to nie z naszej winy było to całe opóźnienie i nie zdążyliśmy na pociąg: Ostrawa-Warszawa. Po kilku tygodniach otrzymuję odpowiedź, że reklamacja została rozpatrzona pozytywnie, jednak mogą nam zwrócić pieniądze tylko za niewykorzystany bilet na trasie: Ostrawa-Warszawa. Po zwrot za koszty noclegu czy bilety na trasie Żylina - Bohumin musimy się zgłosić do linii słowackich. Rezygnujemy z tego...