Był to krótki, ale intensywny wyjazd. Zawsze myślałem, że Rodos odwiedzę jak już będę staruszkiem i będą mnie interesować tylko odpoczynki typu All Inclusive. A tu pandemia pokrzyżowała te plany. Ale się cieszę, bo naprawdę było wspaniale (mimo przygód z wyprawą do Embonas). Od tego wyjazdu polubiłem ośmiornicę. :)