W końcu lecimy! Samolot pełen, całe szczęście, że wszyscy mają maseczki. Ale wszystkie miejsca są zajęte.
Po wylądowaniu jestem zaklasyfikowany do testu na koronawirusa. Pobierają mi wymaz z gardła i radzą, by przez kolejne 2 dni nie wychodzić z hotelu. Trudno to przestrzegać, jeśli przyjechało się jedynie na 5 dni. Docieramy do miasta i z trudne odnajdujemy nasz hotel. Mieszkamy w Old Town. :) Idziemy na wieczorny spacer i spać.