Rano docieramy na przystań promu Colonia Express taksówką (są straszne korki wokół przytani). Prom płynie około 1,5 godziny. Niestety pogoda cały czas deszczowa - więc nie mamy ładnych widoków. Po dotarciu na miejsce odnajdujemy hotel i spacerujemy po mieście. Zjadamy pyszny stek. Nie robimy zbyt wiele zdjęć mając nadzieję, że następnego dnia pogoda będzie nieco lepsza.