Przyszedł czas, by zwiedzić także sam Dakar. W sumie odwiedzamy targ Marche Sandaga (gdzie jest strasznie dużo nagabywaczy, przez co odwiedziny są męczące), ścisłe centrum (Plac Niepodległości), oglądamy budynki kolonialne: Izby Handlowej, Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Agencji Rządowej, dawny budynek Urzędu Miasta. Oglądamy także dworzec kolejowy - niestety jest zamknięty (otwierany tylko wtedy kiedy jeździ pociąg). Odwiedzamy Marche Kemel, który jest dużo spokojniejszy od Sandaga. Kupujemy ostatnie pamiątki, pijemy kawę i wracamy do hotelu.
O 21.00 mamy taksówkę na lotnisko. Odprawiamy się i wracamy do Europy.