Po przylocie całkiem szybko udaje się nam uzyskać wizę Egipską i odebrać bagaże. Czekamy jednak dość długo na porozdzielanie pasażerów na różne autobusy (różne hotele, wycieczki). Docieramy do naszego hotelu (Sea Star) dopiero około 4.00 rano.
Wstajemy na śniadanie i tuż po nim mamy spotkanie z naszym pilotem - Egipcjanin Abdul. Opowiada o planie całej wycieczki i reklamuje wycieczki fakultatywne. My decydujemy się na 2: Abu Simbel oraz "2 w 1" (świątynia Medinat Habu oraz wioska i grobowce robotników). Przy okazji dowiadujemy się, że dostaliśmy opcję All Inclusive (bez dodatkowej opłaty).
Potem mamy cały dzień na odpoczynek.Spędzamy go nad basenem i nad morzem.