Po jakiejś 30 minutowej jeździe docieramy do klasztoru Geghard, do którego nie można z Erywania dojechać marszrutkami. Klasztor składa się z kościoła (z 1215 roku) oraz kaplic wykutych w skale. W kościele trwa akurat msza, ale nie przeszkadza to nam w zwiedzaniu. I znów jest to przepiękne miejsce. Mimo tłumu turystów jesteśmy zachwyceni zdobieniami klasztoru oraz jego położeniem.
Kolejnym przystaniem naszej wycieczki jest jezioro Sevan.