Docieramy do Etchmiadzin (właściwie miasto nazywa się Wagharszapat) i od razu chcemy zwiedzić katedrę, która jest najstarszą (zbudowana w latach 301-303 n. e.) i najważniejszą świątynią ormiańską. Okazuje się jednak, że jest ona... w remoncie. Z zewnątrz widać tylko rusztowania, a całe wnętrze jest w remoncie. Można wejść do środka, ale wszystkie jest albo zakryte albo zdjęte. Generalnie puste ściany i rusztowania. Jesteśmy rozczarowani, ale skoro tak - to odwiedzamy jeszcze kościół świętej Gajany (z VII wieku).
Zwiedzanie obu miejsc miało zająć nam cały dzień, ale skoro Katedra jest "pusta" - postanawiamy wrócić do Erywania i odwiedzić jeszcze muzeum Holokaustu.