Rano kierowca przyjeżdża nawet przed czasem. Ufff... Bo już się baliśmy, że nas oszukali. Po około 2 godzinach drogi docieramy na miejsce. I... wszyscy są zachwyceni. Naprawdę dla takich widoków warto odwiedzić Chiny. Klasztor jest przyczepiony do skały. Z daleka wygląda niesamowicie, jakbyśmy się przenieśli o 200-300 lat w przeszłość. Jesteśmy rano - więc nie ma nawet dużych tłumów turystów.
Zwiedzamy cały kompleks (wspinamy się do najwyżej zawieszonego budynku) i robimy mnóstwo zdjęć. Sami sobie zazdrościmy, bo niewiele wycieczek z turystami tu przyjeżdża. :)
Kupujemy już pierwsze pamiątki (w myśl zasady, że jeśli się coś podoba - warto kupować, bo w innych miejscach w Chinach się tego nie znajdzie) i ruszamy do Datongu i do grot.