Rano ruszamy autobusem do Splitu. Tu czeka na nas sporo atrakcji do zobaczenia: bulwar, pałac Dioklecjana, skarbiec, kościoły i całe stare miasto. Zajmuje nam to sporo czasu, bo tyle tu atrakcji. Z wieży kościelnej roztacza się piękny widok na całe miasto. Na przystani pijemy pyszną kawę. Mimo tłumów turystów - bardzo nam się tu podoba. Mam wrażenie, że jest tu dużo więcej Polaków niż w Dubrowniku.
Wieczorem idziemy jeszcze raz na spacer i znów - jest trochę spokojniej i przez to przyjemniej. Kładziemy się spać.