Około 15.15 jesteśmy już w Antigua. Bardzo długo szukamy jakiegoś hotelu. Wszystkie są albo drogie, albo nie mają tyle wolnych pokoi. W końcu udaje się nam znaleźć hotel La Quinta Lucia (200 quetzali/pokój). Wychodzimy jeszcze na spacer. Nie możemy jednak znaleźć żadnego jedzenia. W końcu zjadamy coś na ulicy i wracamy do hotelu.