Docieramy do klifów po jakiś 20 minutach jazdy autobusem. Przy samych klifach są ławeczki, gdzie można usiąść i podziwiać piękne widoki. My zjadamy tam launch i idziemy wzdłuż wybrzeża do Kaplicy Marii Magdaleny. Potem łapiemy autobus do Sliemy. Jak co dzień odwiedzamy supermarket, wracamy do hotelu na kolację. Jako, że dziś pogoda była fantastyczna - idziemy jeszcze na wieczorny spacer po Sliemie. Wracamy do hotelu i kładziemy się spać.