W Tournai stacja kolejowa jest oddalona nieco od centrum. Idziemy spacerem zaliczając sobotni targ uliczny. Pogoda nam aż nadto dopisuje - w Belgii nie zdarzają się aż tak upalne dni.
Naszym oczom ukazuje się słynna katedra. Pięć wspaniałych, nieco mrocznie wyglądających wież. Wspaniała i hipnotyzująca. Z biegu można kręcić kontynuację "Imienia róży". Nad miastem góruje najstarsza w całej Belgii średniowieczna dzwonnica ze wspaniałym widokiem na miasto. Pijemy kawę i ruszamy pociągiem do Mons. Po drodze, w biegu, podziwiamy rzymski most na Skaldzie.