Lecimy do Wilna Air Baltic - więc z przesiadką w Rydze. Samolot jest niewielki - to Fokker 50. Kiedy się wznosimy - mam wrażenie, że strasznie nami rzuca. Ale już dawno nie leciałem tak małym samolotem. :)
Lotnisko w Rydze okazało się bardzo przyjazne do przesiadki. W niecałe 10 minut przeszliśmy pod kolejną bramkę. Czekając na jej otwarcie pochodziliśmy jeszcze po strefie wolnocłowej. Nie znaliśmy kursu LVL, więc zapytaliśmy o to jakiejś pani ekspedientki. Powiedziała nam, że 1 Euro to 0,7 LVL. W takim kursie ceny alkoholi i perfum wydały się dziwnie niskie. Postanowiliśmy w drodze powrotnej coś kupić. :)