Wstaliśmy przed godziną 6.00 rano, gdyż pociąg który odjeżdżał do Como San Giovanni ze stacji Milano Garibaldi. Poszliśmy pieszo. Chcieliśmy zdążyć na pociąg o 6.34 niestety na stację dotarliśmy chwilę później. I mimo, że pociąg miał małe spóźnienie (jeszcze czekał na peronie) nie udało nam się kupić biletów. Jak na złość żaden z automatów biletowych nie chciał nam wydać reszty. Całe szczęście następny pociąg odjeżdżał o 7.08 (koszt 3,60 Euro za osobę).
Dotarliśmy do Como tuż po 8.00 i od razu udaliśmy się nad jezioro. Widok jeziora psuje niestety barierka i budowa nowej promenady - nie było niestety miejsca, by posiedzieć na ławce z widokiem na jezioro. Od razu udaliśmy się na przystań i wykupiliśmy bilety na godzinę 9.30 na rejs do Nesso (koszt 15,80 Euro za osobę). Dokładne rozkłady rejsów można zaleźć na stronie: http://www.navigazionelaghi.it/eng/com/nlc_ora.html. Rejs był fantastyczny - trwał około 2 godzin, a mieliśmy wrażenie, że dużo krócej. Niemal całą drogę z Como do Nesso i z powrotem byliśmy sami na łodzi. Robiliśmy sporo zdjęć samym widokiem jeziora Como otoczonego Alpami oraz miasteczkom, do których przypływaliśmy.
Po rejsie pochodziliśmy jeszcze po Como, zjedliśmy pyszną Pizze, zrobiliśmy nieco zdjęć Katedrze w Como i udaliśmy się w kierunku innego dworca - Nord Borghi. Kupiliśmy bilety na pociąg na Lotnisko Malpensa. aby zaoszczędzić trochę czasu nie jechaliśmy do Mediolanu, a mieliśmy przesiadkę w Saronno.