Postanowiliśmy jeszcze szybko odwiedzić Museum Of Modern Art. Gdy dojechaliśmy na miejsce na piątej alei trwał właśnie jakiś festyn i były rozstawione różne stragany.
Jednak my skierowaliśmy się do MOMy. Wejście kosztowało nas 20 USD od osoby. Jednak chciałem zobaczyć prace Warhola, impresjonistów, Dalego i innych. Muszę też powiedzieć, że faktycznie te prace były wg mnie najlepsze. My zaczęliśmy zwiedzanie MOMy od dołu, ale radzę zwiedzać je od góry. Wtedy co najlepsze jest na samym początku, a resztę albo można pominąć albo obejrzeć. My przeszliśmy wszystko, co chyba nie miało większego sensu. A najlepsze było jednak na samej górze.
Potem pojechaliśmy jeszcze na China Town, zjedliśmy tam obiad w Wietnamskiej restauracji i wróciliśmy do Pani Danusi. Podziękowaliśmy za gościnę, pożegnaliśmy się i ruszyliśmy na JFK.