Stolica Bawarii

Wstalismy o 6.00 i udaliśmy się na lotnisko. Tam odprawa odbyła się bez problemu - mieliśmy wydrukowane boardingi - więc właściwie tylko musieliśmy przejść kontrolę bagażu. Samolot był nieco opóźniony, jednak obsługa (jak to w Lufthansie) na najwyższym poziomie. Na śniadanie kanapka, cola i kawa. :)

W Monachium bez problemu znależliśmy S-Bahn do centrum miasta. Z lotniska odjeżdżają S1 i S8 do centrum. Kupiliśmy w automacie bilety całodzienne (koszt to 18,60 Euro, bilet pojedyńczy kosztuje 9,60 Euro), które pozwalają dostać się do centrum miasta, a potem korzystać z S-Bahnu i U-Bahnu.

Dojechaliśmy na Houptbanhof i udaliśmy się do naszego hotelu. Był to Pension Haydn na Haydn Strasse. Koszt noclegu za 2 osoby to 53 Euro (ze śniadaniem). Był to najtańszy hotel, który znaleźliśmy bilsko centrum miasta.

Potem udaliśmy się do centrum miasta - na Marienplatz, widzieliśmy oba Ratusze (Neues i Alter), Frauenkirche (niestety jedna z wież była remontowana, a wejście na wieżę było zamknięte, ponoć widać stamtąd Alpy przy dobrej widoczności), Nationaltheater (tu odebraliśmy bilety na następny dzień) oraz Theatinerkirche (na zewnątrz i w środku barok, co ciekawe - wnętrze jest całe białe). Pogoda była fantastyczna, czytałem, że miał padać śnieg, a cały dzień świeciło Słońce. Miałem nadzieję, że będzie tak podczas całego naszego pobytu.

Potem poszliśmy w okolice Houptbanhof i zjedliśmy obiad u Turka (5,90 Euro za talerz kebabu), a nastepnie poszliśmy do jednego z największych muzeów na świecie. Stara Pinakoteka (Alte Pinakothek) zrobiła na mnie chyba mniejsze wrażenie niż Nowa Pinakoteka (Neue Pinakothek). Na Nową Pinakotekę mieliśmy niestety mniej czasu, bo o 18.00 była zamykana. Ale najciekawsze dzieła zobaczyliśmy, a nawet zrobiliśmy kilka zdjęć. Jeśli chodzi o wejście - do każdej z Pinakotek bilet kosztuje 7 Euro, jeśli planuje się odwiedzić obie - płaci się nieco mniej - 12 Euro. Warto przed wejściem umówić się z innymi w kolejce do biletów. Bilet grupowy (5 osób) kosztuje 29 Euro. My planowaliśmy tylko Starą Pinakotekę - więc najpierw kupiliśmy bilet za 7 Euro. Potem poszliśmy do Nowej Pinakoteki i tam (ze względu na mniej niż godzinę przed zamknięciem) otrzymujemy bilet za 5 Euro. Zatem łączna cena 12 Euro - to kwota jaką byśmy zapłacili odwiedzając 2 muzea.

Potem poszliśmy na Hauptbanhof aby sprawdzić odjazdy do róznych miejscowości, które planowaliśmy odwiedzić dnia następnego. Na początku plan był taki, aby pojechać do Augsburga, potem myśleliśmy jeszcze o Dachau (miejsce pierwszego obozu koncentracyjnego w Niemczech). Jednak jak zobaczyliśmy, że do Norymbergi mozna dojechać w niecałe 2 godziny (1 godzina i 45 minut) - zdecydowaliśmy się na tą opcję. Niestety pociąg, który nam pasował odjeżdza o 7.05 rano. Więc następnego dnia znów musimy wcześnie wstać.

Oczywiście aby zaoszczędzić kupiliśmy bilet weekendowy (Schönes-Wochenende-Ticket) za 37 Euro. Bilet obowiązuje jeden dzień w trakcie weekendu, jest ważny dla 5 osób. Bilet bez problemu można dostać w automatach w całych Niemczech. Okazało się także, że automaty te pozwalaja bez problemu wydrukować rozkład jazdy pociągów. Zatem wydrukowalismy rozkład do Norymbergii i z powrotem oraz do Fussen i z powrotem.

Wróciliśmy do hotelu - tam straszna zimnica. skoczyłem zatem do McDonalda (o zgrozo!) i kupiłem 2 zestawy z... herbatą. Zjedlismy i poszliśmy spać.

Zdjęcia (28)

Komentarze (0)