W sumie w Lusace nie ma wiele do zobaczenia. Skupiamy się głównie na ostatnich zakupach. Mąż właścicielki podwozi nas do Northmead Market. Tam kupujemy piękna maskę (200 ZK) i wymieniamy jeszcze pieniądze by kupić figurkę (180 ZK). Idziemy pieszo do Mandala Hill Mall i wydajemy nasze ostatnie kwachy zambijskie na napoje i jedzenie. Postanawiamy wrócić do hotelu pieszo (około 8 kilometrów). W hotelu zjadamy lunch, pijemy piwo i pakujemy się.
Następnego dnia mąż właścicielki podwozi nas na lotnisko. Odprawa przebiega bezproblemowo.