Trochę czasu zajmuje nam dotarcie do centrum Mechelen. Bardzo nam odpowiada atmosfera miasteczka - sam rynek główny i Katedra św. Rumbolda - wyglądają wspaniale. Spacerujemy kładką wzdłuż Dijle, która ciągnie się dosłownie na rzece przez bez małą kilometr. Słynne wagi oraz Dom pod pstrągiem przypominają nieco pobliską Holandię. Żar się z nieba leje na nasze głowy i dobrze, że jest tu tak zielono. Aż szkoda wracać. Prosto z Mechelen mamy pociąg bezpośrednio na lotnisko.