To był mój pierwszy lot Air Asia, ale muszę powiedzieć, że jak na tanią linie lotniczą - wszystko było super. Stewardessy bardzo miłe, czego czasami nie można powiedzieć oo stewardessach Wizz Air. Nie byliśmy głodni - więc nie zamawialiśmy żadnego jedzenia w Air Asia. Ale dla zainteresowanych zrobiłem fotki ich menu. Lądowanie na lotnisku na Phukecie gładkie. Po wylądowaniu znaleźliśmy minibusa, który zabrała nas do dzielnicy chińskiej miasta Phuket (100 BHT od osoby). Podróż zajmuje około 60 minut.
Niestety te hotele, które wcześniej zaznaczyliśmy sobie jako dobre opcje - są wszystkie zajęte. Znajdujemy pokoje w On-On Hotel za 250 BHT za pokój. Idziemy na krótki space po dzielnicy chińskiej, potem załatwiamy wycieczkę na dzień następny - do wyspy Bonda (850 BHT/osobę) oraz kupujemy bilety na prom na Koh Lantę (via Koh Phi Phi) na dzień następny (550 BHT). Na Phi Phi mamy mieć ponad godzinę - więc powinniśmy móc przejść się na drugi koniec wyspy.
Jest potwornie wilgotno. Zjadamy makaron z owocami morza i pijemy piwo Chang w naszym hotelu. Potem jeszcze spacer i spać.